Pandemia koronawirusa, pora przejściowa, niedobór słońca, duże skoki temperatury, stres i życie w ciągłym biegu to czynniki, które nie sprzyjają naszemu zdrowiu. Dlatego czas przymusowej kwarantanny domowej warto wykorzystać, by nadrobić zaległości w tej sferze. Pomoże Ci w tym praktyka jogi.
Praktyka mysore to jedna z form praktyki ashtanga jogi. Nazwa wywodzi się od miasta w Indiach, które jest kolebką tej formy praktyki. Jest to praktyka własna odbywająca się w grupie. Każdy praktykuje w swoim tempie, w rytmie własnego oddechu, samodzielnie decydując, w którym miejscu zakończy praktykę. Sekwencja jest stała, jednak o jej intensywności i czasie trwania każdy decyduje sam.